Wyrok trybunału w sprawie Lecha Wałęsy. Trybunał w Strasburgu stwierdził w sprawie Wałęsy, że obecny sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego jest problemem systemowym

Muszę przyznać, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający kwotową waloryzację rent i emerytur za zgodną z prawem mocno mnie zaskoczył. Zgodnie ze starym porzekadłem: ja na władzę nie poradzę", muszę przyjąć go do wiadomości. Nie oznacza to jednak bezkrytycznej aprobaty i nie usuwa dręczących mnie wątpliwości. Wątpliwości te mniej dotyczą zresztą straty, jaką poniosły osoby pobierające świadczenia wyższe od przeciętnych. Te bowiem – nawet w rachunku ciągnionym uwzględniającym zmniejszenie podstawy przyszłych waloryzacji – nie są zbyt wielkie. Chodzi raczej o zasady prawne tkwiące u podstaw decyzji i ich ewentualne konsekwencje, jakie mogą się pojawić przy rozwiązywaniu podobnych problemów w przyszłości. Rząd uzasadniając zmianę waloryzacji powoływał się na obowiązek ochrony najsłabszych. Czyli w starym sporze między sprawiedliwością dystrybutywną i komutatywną opowiadał się za tą drugą, choć w nowoczesny sposób nie odwoływał się do idei sprawiedliwości społecznej lecz do idei solidaryzmu. De facto przyznając jej rację, Trybunał otwiera ścieżkę dla innych działań wyrównawczych typu: zabrać bogatym, obdarować biednych. W dość jednoznaczny sposób rozstrzygnął też spór o to, czy świadczenia społeczne są wypracowanym i zaoszczędzonym dochodem obywatela, czy też aktem dobroduszności władzy. Co przy tym ciekawe, przedstawiciel Sejmu optując za waloryzacją kwotową jak ognia unikał podanych wyżej argumentów, uzasadniając decyzję ustawodawcy zasadą dbałości o finanse publiczne państwa. Natomiast Trybunał Konstytucyjny, co wprawiło mnie w lekkie osłupienie, argumentację tę podzielił, stwierdzając, że „zabezpieczenie społeczne musi uwzględniać sytuację gospodarczą w kraju" i musi być zgodne z „konstytucyjną zasadą równowagi budżetowej państwa". Literalna interpretacja tego werdyktu prowadzi do bardzo daleko idących wniosków. Dotacje do zusowskiego systemu emerytalnego są z grubsza równe deficytowi budżetowemu. Zatem w celu spełnienia „konstytucyjnej zasady równowagi budżetowej państwa" Sejm powinien natychmiast przyjąć ustawę likwidującą dotacje do ZUS i obniżającą wszystkie świadczenia o około 30 proc. W werdykcie Trybunału Konstytucyjnego ukryta jest także ważna interpretacja zasady praw nabytych. Wynika z niej, że raz ustalone oraz zapisane w ustawie zasady waloryzacji świadczeń nie dają obywatelowi gwarancji, że będą przestrzegane. Okazuje się, że mogą być zmienione kolejnym aktem prawnym. Równie dobrze może to też dotyczyć kwestii podwyższenia wieku emerytalnego. Taka interpretacja praw nabytych rodzi jednak dla rządu (i posłusznego mu parlamentu) pewną niedogodność. Odpowiedź rządu na powszechny postulat likwidacji nadmiernych przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służb mundurowych (o kuriozalnych przywilejach paraemerytalnych sędziów i prokuratorów nie wspominając), do tej pory była taka: chętnie byśmy zlikwidowali, ale nie możemy tego uczynić ze względu na prawa nabyte. Teraz okazuje się, że chyba jednak można. I jeżeli rząd tego nie robi, to jedynie dlatego, że zawsze lepiej mieć służby siłowe po swojej stronie.

TVN24 Wyrok w sprawie ustawy dezubekizacyjnej. Trybunał Konstytucyjny odwołał zaplanowane na wtorek wydanie orzeczenia w sprawie przepisów tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej - dowiedziała
Pozytywny wyrok Sądu Apelacyjnego Sygn. akt III AUa 1253/12 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 27 sierpnia 2013 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie: Przewodniczący: SSA Dorota Elżbieta Zarzecka (spr. ) Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka SO del. Piotr Prusinowski, Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 sierpnia 2013 r. w B. sprawy z odwołania S. W. przeciwko Zakładowi Emerytalno - Rentowemu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w W. o wysokość emerytury policyjnej na skutek apelacji wnioskodawcy S. W. od wyroku Sąd Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 października 2012 r. sygn. akt IV U 2415/12 1. zmienia zaskarżony wyrok i poprzedzające go decyzje w ten sposób, że okres studiów (... ) w Akademii Spraw Wewnętrznych od 5 października 1978 roku do 5 maja 1981 roku wyłącza z okresów służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990; 2. oddala apelację w pozostałym zakresie. UZASADNIENIE Dyrektor Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzjami z dnia 3 i 17 grudnia 2009r. oraz 26 lutego 2010r. ustalił wysokość emerytury policyjnej S. W., obniżając wskaźnik emerytury za okres od dnia 1 lipca 1967 r. do dnia 31 lipca 1990 r. z 2, 6 % do 0, 7 % podstawy wymiaru za każdy rok służby we wskazanym okresie oraz ustalił wysokość emerytury od dnia 1 stycznia 2010 r. na kwotę 998, 59zł. W odwołaniach od powyższych decyzji S. W. wniósł m. in. o ich zmianę i przyznanie świadczenia emerytalnego w dotychczasowej wysokości wraz z dodatkami i świadczeniami pieniężnymi, w tym przyznanie świadczenia emerytalnego w nieobniżonej wysokości na poziomie 40% podstawy za 15 lat służby i 2, 6% podstawy wymiaru za każdy dalszy rok służby. Sąd Okręgowy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O. wyrokiem z dnia 29 października 2012r. oddalił odwołania. Sąd ten ustalił, że wnioskodawca nabył prawo do emerytury policyjnej, na podstawie decyzji z dnia 5 kwietnia I990r. Do wysługi emerytalnej zaliczono mu służbę w Milicji w wymiarze 24 lat, 3 miesięcy i 22 dni. Instytut Pamięci Narodowej wystawił zaświadczenie nr (... ) o przebiegu służby zawodowej, zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 - 1990 oraz treści tych dokumentów (tj. Dz. U. z 2007r., Nr 63, poz. 425 ze zm. ). W rezultacie organ emerytalno - rentowy MSWiA wydał zaskarżone w niniejszej sprawie decyzje. Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie stan faktyczny oraz mechanizm ustalenia świadczenia emerytalnego w nowej wysokości nie były sporne. Natomiast spór sprowadzał się do ustalenia, czy istniały podstawy do obniżenia wysokości świadczenia emerytalnego wnioskodawcy w związku z wejściem w życie przepisów ustawy z dnia 23 stycznia 2009r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. nr 24, poz. 145). W oparciu o wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 lutego 2010 r. w sprawie o sygn. akt K 6/09 i uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2011 r. (II UZP 2/11), Sąd Okręgowy stwierdził, że za każdy rok pełnienia służby w latach 1944 - 1990 w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (tj. Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425 ze zm. ), emerytura wynosi 0, 7% podstawy jej wymiaru (art. 15b ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji), co oznacza, że wysokość emerytury wyliczanej wyłącznie za okresy pełnienia takiej służby może być niższa od 40% podstawy wymiaru tego świadczenia. Po czym uznał za niezasadne odwołania skarżącego od w/w decyzji i jego argumentację o sprzeczności rozstrzygnięć organu emerytalnego z Konstytucją. S. W. złożył apelację od powyższego wyroku. Zaskarżając rozstrzygniecie w całości, zarzucił mu: naruszenie prawa materialnego: - art. 91 Konstytucji RP oraz ratyfikowanej przez Polskę konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950r. (Dz. U. z 1973r. nr 61 poz. 284) łącznie z Protokołem nr (... ) do Konwencji z dnia 20 marca 1952r. z powodu uchylenia się Sądu pierwszej instancji od bezpośredniego zastosowania postanowień w/w Konwencji w przedmiocie: prawa do rzetelnego procesu, (art. 6 Konwencji), prawa do skutecznego środka odwoławczego, (art. 13 Konwencji), zakazu dyskryminacji (art. 14 Konwencji), ochrony własności (art. 1 protokołu Nr (... ) Konwencji). Wskazał m. in. na brak możliwości zaskarżenia zaświadczenia IPN o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa. Apelujący zarzucił również naruszenie: - art. 15b ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1984r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, w brzmieniu nadanym przez ustawę z dnia 23 stycznia 2009r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy Policji (Dz. U. nr 24, poz. 145) poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie tych przepisów. Skarżący zarzucił również naruszenie przepisów postępowania przez niewyjaśnienie wszelkich istotnych faktów mających znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów (art. 227 k. p. c., art. 232 k. p. c., art. 468 k. p. c. oraz w art. 233 § 1 k. p. c. ). Wskazując na powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyznanie świadczenia w wysokości określonej w odwołaniu. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje: Apelacja była częściowo zasadna, gdyż przemawia za zmianą zaskarżonego wyroku i poprzedzających go decyzji poprzez wyłączenie z okresów służby S. W. w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944 - 1990 studiów w Akademii Spraw Wewnętrznych trwających od 1 października 1979r. do 5 maja 1981r. Poza tym Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego oraz wszechstronnie rozważył i ocenił dowody zgromadzone w sprawie, respektując zasady wskazane w art. 227 k. p. c., art. 232 k. p. c., art. 468 k. p. c. oraz w art. 233 § 1 k. p. c. Jak wynika z art. 15a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. 2004. 8. 67 j. t. ) emerytura dla funkcjonariusza, który został przyjęty do służby po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r., wynosi 40% podstawy jej wymiaru za 15 lat służby i wzrasta na zasadach określonych w art. 15 ust. 1 pkt 1 i ust. 2-5. Z kolei zgodnie z art. 15b ust. 1 w/w ustawy w przypadku osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 1) 0, 7% podstawy wymiaru - za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990; 2) 2, 6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz pkt 2-4. Należy podkreślić, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 2010r. w sprawie o sygn. K 6/09 stwierdził, iż art. 15b ust. 1 w/w ustawy w brzmieniu nadanym przez art. 2 pkt 3 ustawy z 23 stycznia 2009r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej jest zgodny z art. 2, art. 10, art. 30, art. 32 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 Konstytucji. Przytoczone orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wiąże Sąd m. in. w niniejszej sprawie, na mocy art. 190 ust. 1 Konstytucji RP. Z przepisu tego bowiem wynika, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Przepisy ustawy z dnia 23 stycznia 2009r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z dnia 13 lutego 2009 r. Nr 24. poz. 145) były również przedmiotem kontroli Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w S. przez pryzmat ich zgodności z przepisami Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, w tym z art. 1 Protokołu Nr (... ) do tej Konwencji, który odnosi się do ochrony mienia, a także - zdaniem Trybunału - ochrony świadczeń emerytalnych. W decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 14 maja 2013r. (w sprawie A. C. i (... ) innych przeciwko Polsce - skarga nr: (... )) Trybunał zaaprobował polskie przepisy zmniejszające przywileje emerytalne osób zatrudnionych w instytucjach komunistycznego Państwa służących niedemokratycznemu reżimowi. Podkreślił, że służba takich osób w tajnej policji stworzonej w celu naruszania praw człowieka chronionych przez Konwencję, zezwala na zmniejszenie ich świadczeń emerytalnych. Polskie władze, wprowadzając przedmiotową regulację, nie zastosowały zatem środków wykraczających poza niezbędne do osiągnięcia usprawiedliwionego celu tej regulacji, którym było odebranie przywilejów emerytalnych członkom dawnej policji politycznej, w celu zapewnienia większej sprawiedliwości systemu emerytalnego. Sąd Okręgowy nie naruszył zatem wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego, w tym przepisów Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz Konstytucji RP. Trafnie przy tym oparł się na w/w wyroku Trybunału Konstytucyjnego oraz na uchwale Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2011r. (II UZP 2/11, OSNP 2011, nr 15-16, poz. 210), zgodnie z którą za każdy rok pełnienia służby w latach 1944 - 1990 w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy lustracyjno - dezubekizacyjnej emerytura wynosi 0, 7% podstawy jej wymiaru (w/w art. 15b ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994r. ). Stąd wysokość emerytury wyliczanej wyłącznie za okresy pełnienia takiej służby może być niższa od 40% podstawy wymiaru tego świadczenia. W uzasadnieniu w/w uchwały Sąd Najwyższy wskazał, iż żadna wykładnia zawartego w art. 15b ust. 2 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy odesłania do art. 15 tej ustawy nie daje osobom, które pełniły w latach 1944-1990 służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w ustawie lustracyjno-dezubekizacyjnej, możliwości prawnych ani argumentów prawnych lub prawniczych do domagania się ustalenia wysokości należnych im emerytur z zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy od innej podstawy wymiaru niż 0, 7% za każdy rok pełnienia służby w wymienionych w art. 2 organach bezpieczeństwa państwa. Przeciwnie, poddane analizie przepisy są jednoznacznie czytelne, a przeto jasne i niewymagające szczególnie pogłębionej analizy prawnej ani prawniczej. Podobny pogląd zawiera orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 kwietnia 2012 r. w sprawie III AUa 1648/11 (Lex nr 1213809), które Sąd orzekający w niniejszym składzie w pełni aprobuje. Analogiczne stanowisko prezentuje doktryna (Inetta Jędrasik-Jankowska, Karina Jankowska Prawo do emerytury LexisNexis Warszawa 2011r. str. 625 i nast. ). Należy podkreślić, że z informacji o przebiegu służby Instytutu Pamięci Narodowej (k. 16), wydanej na mocy art. 13a ust. 1 i ust. 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy wynikało, że wnioskodawca pracował w okresach: od dnia 1 lipca 1967r. do dnia 30 czerwca 1967r., od 1 lipca 1967r. do 30 kwietnia 1972r. oraz od 1 maja 1972r. do 15 maja 1974r. w Komendzie Powiatowej Milicji Obywatelskiej w (... ) jako referent do spraw bezpieczeństwa i był oficerem operacyjnym, potem oficerem grupy operacyjnej, a następnie inspektorem operacyjnym SB. Z kolei od 16 maja 1974r. do 31 maja 1975r. pracował w KP MO w W. jako referent ds. bezpieczeństwa i był inspektorem operacyjnym SB. Od 1 czerwca 1975r. do 30 listopada 1975r. oraz od 1 grudnia 1975r. do 4 października 1978r. pracował w KP MO w S. (Wydział II SB) i był starszym inspektorem, a potem kierownikiem sekcji. Od 5 października 1978r. do 5 maja 1981r. studiował w Akademii Spraw Wewnętrznych. Od 6 maja 1981r. do 31 grudnia 1982r. i od 1 stycznia 1983r. do 31 marca 1983r. pracował w KP MO w S. (Wydział II SB) jako kierownik sekcji, a potem zastępca naczelnika. Od 1 kwietnia 1983r. do 31 lipca 1983r. był zatrudniony w Komisariacie MO w P. jako zastępca kierownika komisariatu ds. SB. Następnie od 1 sierpnia 1983r. do 31 stycznia 1990r. pracował w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w P. jako zastępca szefa ds. SB, a od 1 lutego 1990r. do 31 marca 1990r. w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S. w dyspozycji. Dokument ten był podstawą wydania zaskarżonych decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.. Nie był on jednak wiążący dla tego organu, jak i dla weryfikujących w/w decyzję sądów co do faktu (przebiegu służby), jak i co do oceny prawnej, czy praca wnioskodawcy w w/ w jednostkach stanowiła służbę w organach bezpieczeństwa państwa, w rozumieniu art. 2 ustawy lustracyjno-dezubekizacyjnej. Na zasadę niezwiązania organu rentowego i sądu powszechnego informacją IPN wskazał również Trybunał Konstytucyjny. W uzasadnieniu wyroku z dnia 11 stycznia 2012r. (K 36/09, OTK-A 2012/1/3), stwierdził bowiem, że informacja o przebiegu służby byłego funkcjonariusza organów bezpieczeństwa PRL, mimo braku możliwości bezpośredniego zakwestionowania jej treści w postępowaniu przed IPN przez funkcjonariusza, którego informacja dotyczy, podlega nie tylko weryfikacji w postępowaniu przed właściwym organem emerytalnym, ale przede wszystkim podlega wszechstronnej kontroli sądowej w postępowaniu wyjaśniającym. W razie bowiem zaskarżenia decyzji organu emerytalnego o ostatecznym ukształtowaniu praw emerytalnych funkcjonariusza rozstrzyga co do istoty sąd powszechny, który nie jest prawnie związany treścią tej informacji. Zobligowany jest on jednak do respektowania kwalifikacji tego dowodu jako dokumentu urzędowego (art. 244 § 1 k. p. c. ), sporządzonego w przepisanej formie przez powołany do tego organ państwowy, w zakresie działania tego organu (art. 244 § 1 k. p. c. ). Wystawiający taki dokument Instytut Pamięci Narodowej jest organem państwowym, działającym na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. 2007. 63. 424 j. t. ). W zakresie działania tego organu ustawodawca przewidział, na podstawie w/w art. 13a ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, sporządzanie na wniosek organu emerytalnego informacji o przebiegu służby wskazanych funkcjonariuszy w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy lustracyjno-dezubekizacyjnej. Wspomniana informacja IPN nie podlega zaskarżeniu, gdyż ma ona charakter zaświadczenia (a nie orzeczenia). Przemawia za tym nie tylko jednoznaczne brzmienie art. 13a ust. 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy nakazujące powyższą informację traktować jako równoważną z zaświadczeniem o przebiegu służby wydawanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, ale również treść tej informacji nawiązująca do dokumentacji osobowej o zatrudnieniu niezbędnej przy ustalaniu prawa do emerytury. Mamy tu do czynienia z urzędowym potwierdzeniem faktów dotyczących przebiegu służby funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL, wynikających z danych znajdujących się w posiadaniu IPN, tj.: 1) danych osobowych funkcjonariusza; 2) wskazania okresów służby w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy lustracyjno-dezubekizacyjnej oraz 3) informacji, czy z dokumentów zgromadzonych w archiwach IPN wynika, że funkcjonariusz w tym okresie, bez wiedzy przełożonych, podjął współpracę i czynnie wspierał osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 13a ust. 4 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy). Podobne stanowisko również wynika z uzasadnienia w/w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 stycznia 2012r. Trybunał w tym orzeczeniu wyraźnie traktuje informację IPN jako dokument urzędowy, co nakazuje uznać jego treść za udowodnioną, nie przesądzając znaczenia tego dokumentu dla wyniku sprawy. Należy bowiem podkreślić - za doktryną i orzecznictwem - że dokument urzędowy, odpowiadający wymaganiom z art. 244 § 1 k. p. c., korzysta z domniemania prawdziwości (autentyczności) oraz domniemania zgodności z prawdą tego, co zostało w nim urzędowo zaświadczone. Domniemania te mogą być obalone w sposób przewidziany w art. 252 k. p. c., tj. przez zaprzeczenie prawdziwości dokumentu i udowodnienie, że oświadczenie organu zawarte w danym dokumencie urzędowym, wystawionym przez ten organ, jest niezgodne z prawdą (Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Jędrzejewska Maria, Grzegorczyk Paweł, Weitz Karol, Ereciński Tadeusz, Gudowski Jacek [w: ] Ereciński Tadeusz Część pierwsza, tyt. VI dz. III roz. 2 oddz. 2 art. 244). Przepis art. 252 k. p. c. nie zawiera żadnych ograniczeń dotyczących rodzaju dowodów, za pomocą których strona powinna wykazać prawdziwość swoich twierdzeń w przedmiocie kwestionowania wartości dowodowej dokumentu urzędowego (postanowienie Sądu Najwyższego Izba Cywilna z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 256/2001, LexPolonica nr 375455). Stąd jeśli wnioskodawca zaprzeczałby zgodności z prawdą informacji IPN o przebiegu jego służby w organach bezpieczeństwa państwa, to powinien, w oparciu art. 252 k. p. c., okoliczność tę wykazać wszelkimi dostępnymi dowodami przeciwnymi. Proceduralny brak możliwości zaskarżenia zaświadczenia IPN nie wpływał zatem na jego prawo do podważenia prawdziwości tego dokumentu przed Sądem. Jednakże wnioskodawca tego nie uczynił. Wymienione w informacji IPN o przebiegu służby okresy, oprócz studiów wnioskodawcy od 5 października 1978r. do 5 maja 198W. w Akademii Spraw Wewnętrznych, podlegały zaliczeniu do służby w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 18 października 2006r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 - 1990 oraz treści tych dokumentów. Zgodnie z tym przepisem organami bezpieczeństwa państwa, w rozumieniu ustawy są instytucje centralne Służby Bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz podległe im jednostki terenowe w wojewódzkich, powiatowych i równorzędnych komendach Milicji Obywatelskiej oraz w wojewódzkich, rejonowych i równorzędnych urzędach spraw wewnętrznych. Bezspornie wnioskodawca pracował w strukturach Milicji Obywatelskiej, podległej instytucjom centralnym Służby Bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a zatem w organach bezpieczeństwa państwa, wymienionych w art. 2 ust. 1 pkt 5 w/w ustawy. Odwołujący pełnił służbę na wyżej wymienionych stanowiskach (m. in. kierowniczych) w Milicji Obywatelskiej jak również w Urzędach Spraw Wewnętrznych w P. i w S.. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, okres studiów wnioskodawcy w Akademii Spraw Wewnętrznych od 5 października 1978r. do 5 maja 1981r. należało wyłączyć ze służby w organach bezpieczeństwa państwa. Okres ten nie mógł zostać potraktowany jako okres pełnienia służby w organach bezpieczeństwa państwa, bowiem w tym czasie wnioskodawca uczył się a zatem nie pełnił służby w organach bezpieczeństwa państwa. Stąd też Sąd Apelacyjny uznał, iż okres studiów (... ) od 5 października 1978r. do 5 maja 1981r. na tej uczelni podlegał wyłączeniu ze służby w organach bezpieczeństwa państwa Reasumując, należało zastosować wobec S. W. art. 15b w/w ustawy i przewidziany w tym przepisie wariant obniżenia wskaźnika przyznanej mu emerytury za okres od dnia 1 lipca 1967 r. do 4 października 1978r. oraz od 6 maja 1981r. do dnia 31 marca 1990 r. z 2, 6 % do 0, 7 % podstawy wymiaru za każdy rok służby w w/w okresach. W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny orzekł, na zasadzie art. 386 § 1 k. p. c., jak w punkcie pierwszym wyroku oraz na podstawie art. 385 k. p. c., jak w punkcie drugim wyroku. Wydarzenia Nowe Koło nr 31 w Siemianowicach Śląskich Pomoc dla Ukrainy Pomoc dla Ukrainy. Informacja o postępach zbiórki Protest przeciwko bezprawnemu obniżaniu emerytur i rent Stanowczo protestujemy przeciwko bezprawnemu obniżaniu emerytur i rent Informacja SEiRP o wyjściu z FSSM RP Informacja SEiRP o wyjściu z FSSM RP Apel generałów i admirałów w stanie spoczynku "Dalsza eskalacja doprowadzi do tragicznych konsekwencji" Apel generałów i admirałów w stanie spoczynku "Dalsza eskalacja doprowadzi do tragicznych konsekwencji" Pismo Prezesa ZG SEiRP z 17 lipca 2020 roku do Zarządu FSSM RP w sprawie zawieszenia członkostwa Pismo Prezesa ZG SEiRP z 17 lipca 2020 roku do Zarządu FSSM RP w sprawie zawieszenia członkostwa Apel Prezesa ZG SEiRP dla Józefy APEL PREZESA ZG SEIRP O WSPARCIE ZBIÓRKI ELEKTRONICZNEJ "DLA JÓZEFY" To zdarzyło się naprawdę !!! Apel Prezesa ZG SEiRP do Członków i Sympatyków o wpłaty i podziękowania Informacje dla osób z obniżoną emeryturą / rentą inwalidzką / rentą rodzinną , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , Ogłoszenia i Komunikaty Oferta wypoczynkowa dla członków SEiRP Oferta wypoczynkowa dla członków SEiRP List posła A. Rozenka. List posła Andrzeja Rozenka Katowice. Rola służb mundurowych w społeczeństwie obywatelskim Katowice. Spotkanie: "Rola służb mundurowych w społeczeństwie obywatelskim" Raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Ustawa o obniżeniu świadczeń funkcjonariuszom służb mundurowych ZER MSWiA – wnioski, prośby, postulaty – deklaracje ZER MSWiA – wnioski, prośby, postulaty – deklaracje Świadczenie uzupełniające dla niezdolnych do samodzielnej egzystencji Świadczenie uzupełniające dla niezdolnych do samodzielnej egzystencji - koresp. z ZER MSWiA Publiczne ogłoszenie orzeczenia TK - nie nastąpi publiczne ogłoszenie orzeczenia TK - NIE NASTĄPI !!! List Jubileuszowy Prezesa Zarządu Głównego List Jubileuszowy Prezesa Zarządu Głównego Analiza mechanizmów waloryzacji obniżonych świadczeń emerytalnych Analiza mechanizmów waloryzacji świadczeń emeryt. Przeniesienie spraw emerytalnych z Sądu Okręgowego w Warszawie do innych sądów Informacja dotycząca możliwości przekazywania spraw o wysokość emerytur i rent policyjnych, zawisłych przed Sadem Okręgowym w Warszawie do innych sądów proces lustracyjny członka Stowarzyszenia Wstąpienie SEiRP do procesu lustracyjnego członka Stowarzyszenia Realizacja uchwały ZG SEiRP nr 32 z Realizacja uchwały ZG SEiRP nr 32/VII/ZG/2018 z 26 czerwca 2018r. Wniosek do ZER dot. pozbawienia strony prawa do udziału w postępowaniu dot. pozbawienia strony prawa do udziału w postępowaniu odpowiedź ZER Medialny Punkt Kontaktowy pokrzywdzonych byłych funkcjonariuszy Medialny Punkt Kontaktowy pokrzywdzonych byłych funkcjonariuszy Ogłoszenia i Komunikaty - Archiwum Interpelacja nr 23110 w sprawie emerytur dla służb mundurowych - odpowiedź
szczepienie ochronne / shutterstock. W maju Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok w sprawie obowiązku poddawania się szczepieniom ochronnym. Kobieta, która skierowała tę sprawę do Trybunału W czwartek Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok ws. ustawy dezubekizacyjnej, która obniżyła emerytury ok. 41 tys. funkcjonariuszy służb specjalnych PRL i 9 członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Zaskarżyła ją Lewica, chcąc jej uchylenia jako "represyjnej". Sejm i prokurator generalny wnoszą o uznanie jej konstytucyjności, bo odbiera ona tylko "prawa niesłusznie nabyte". TK ujawnił, że już po zmianach średnia esbecka emerytura wynosi 2351 zł i jest wyższa niż zwykłego emeryta, który dostaje przeciętnie 1632 zł. Emerytowany generał tych służb dostaje dziś ok. 8,5 tys. zł. Środowa rozprawa pełnego składu TK pod przewodnictwem prezesa Bohdana Zdziennickiego trwała niemal 10 godzin. Salę rozpraw wypełniła publiczność, wśród których było wielu oficerów służb PRL, b. szef Urzędu Ochrony Państwa gen. Gromosław Czempiński oraz b. szef wywiadu PRL i RP gen. Henryk Jasik. Przybyli także wywodzący się z opozycji z PRL szefowie MSW z początku lat 90.: Krzysztof Kozłowski, Andrzej Milczanowski i Henryk Majewski. Argumenty lewicy - to zemsta W swej skardze posłowie Lewicy argumentowali, że ustawa rażąco obraża zasadę zaufania obywatela do państwa, z której wynika zakaz tworzenia przepisów "rażąco niesprawiedliwych". Podkreślali, że według ustawy wszyscy pełniący służbę w organach bezpieczeństwa PRL nie zasługują na uprawnienia ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym - z której korzystają także oficerowie dzisiejszych służb mundurowych. O uznanie całej zaskarżonej ustawy za niezgodną z konstytucją i prawem europejskim wniósł poseł Jan Widacki, współautor skargi. Mówił on w TK, że zbrodnie PRL osądzają dziś niezawisłe sądy. "Nie bronimy UB, bronimy zasad państwa prawa" - dodał. Według posła, ustawa stosuje odpowiedzialność zbiorową, bo odebranie przywilejów emerytalnych to rodzaj kary. Widacki ocenił, że ustawa drastycznie narusza standardy konstytucyjne, bo dotyczy także tych, którzy w służbach znaleźli się wskutek nakazu pracy, nie obejmuje zaś wojskowych służb PRL. Poseł podkreślił, że objęcie ustawą tych oficerów SB, którzy w 1990 r. byli pozytywnie zweryfikowani, oznacza niedotrzymanie zobowiązań wobec nich przez polskie państwo. "Uznano ich za wrogów narodu, co bardziej boli niż strata tych kilkuset zł" - dodał Widacki. Mówił, że byli oni lojalni wobec państwa, a zostali potraktowani tak jak ci, którzy weryfikacji nie przeszli. "To rażący przykład naruszenia równości wobec prawa" - ocenił Widacki. "Z racji zasiadania we WRON nie przysługiwały żadne dodatkowe przywileje emerytalne" - podkreślił Widacki. Według niego, obniżenie członkom WRON emerytur za cały okres służby w wojsku od 1945 r. to odebranie "praw słusznie nabytych". Widacki przyznał, że można zrównać emerytury UB i SB ze świadczeniami zwykłych emerytów, ale obniżenie ich poniżej tego poziomu, to "prawnie niedopuszczalna represja". "Zabójca ks. Jerzego Popiełuszki kpt. SB Grzegorz Piotrowski ma dziś przelicznik emerytury jak zwykły emeryt, czyli 1,3, a Jasik czy Czempiński, którzy współtworzyli UOP, a swe stopnie generalskie dostali już w III RP, będą pobierać emeryturę według przelicznika 0,7" - mówił w imieniu wnioskodawców prof. Marek Chmaj. "Gdzie tu zasady sprawiedliwości?" - spytał. Argumenty wnioskodawców - SB-ecy nie zasługują na równe traktowanie z obecnymi służbami Esbeckie emerytury obniżono średnio o 561 zł, co dowodzi, że ustawa nie jest tak represyjna, jak mówią wnioskodawcy - przekonywał w TK reprezentant Sejmu poseł PO Grzegorz Karpiński. Wniósł on o uznanie ustawy za zgodną z konstytucją. Według posła, esbecy pozytywnie zweryfikowani nie zasługują na to, by w pełni zrównać ich z uprawnieniami tych, którzy pracę w służbach specjalnych zaczęli w 1990 r. Zdaniem autorów ustawy, posłów PO, esbeckie emerytury nie są "prawami słusznie nabytymi". Według PO, zasady sprawiedliwości społecznej naruszał fakt, że funkcjonariusze PRL dostawali wyższe świadczenia niż zwykli emeryci, którzy często byli ich ofiarami. W preambule ustawy zapisano, że "funkcjonariusze organów bezpieczeństwa pełnili swoje funkcje bez ponoszenia ryzyka utraty zdrowia lub życia, korzystając przy tym z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za utrwalenie nieludzkiego systemu władzy". Wiceprokurator generalny Andrzej Pogorzelski uznał esbeckie emerytury za "prawa niesłusznie nabyte" i wniósł o uznanie ustawy za zgodną z konstytucją. Były minister Milczanowski pyta: "gdzie jest honor państwa?" Według Milczanowskiego, który przyjmował b. esbeków do UOP w 1990 r., ustawa jest skandaliczna i oznacza "zemstę po 20 latach". Przypomniał dziennikarzom, że w 1994 r. państwo zagwarantowało drogą ustawy zweryfikowanym esbekom określone zasady emerytalne. "Dzisiaj państwo się z tego wycofuje. To ja się pytam: gdzie jest honor i godność tego państwa; to się nie liczy?" - spytał. Dodał, że w 1990 r. nie było wielu chętnych z antypeerelowskiej opozycji do pracy w UOP i "byłyby problemy" z obsadą UOP, gdyby wtedy odebrano przywileje emerytalne zgłaszającym się esbekom. Czempiński oświadczył reporterom, że stracił trzy czwarte emerytury i liczy na uchylenie ustawy. Przypominał zasługi b. oficerów z PRL w wywiezieniu agentów CIA z Iraku w 1990 r. i w tworzeniu jednostki GROM. Jasik powiedział PAP, że odebrano mu ponad połowę emerytury, od czego odwołał się do sądu. Sędziwie pytali Przez kilka godzin sędziowie zadawali pytania. "Jakie są dowody, że chodziło o +zemstę+, skoro Sejm mógł bardziej obniżyć te świadczenia?" - pytała sędzia Teresa Liszcz. "Obniżono świadczenia poniżej poziomu ZUS; gdyby je zrównano, byłaby to likwidacja przywilejów, co nie naruszałoby ustawy" - replikował Chmaj. Widacki dodał, że świadczenia tracą lekarze, kierowcy czy sekretarki z MSW. Pytany, co przemawia za wyższymi świadczeniami dla nich niż dla "zwykłego" kierowcy, lekarza czy sekretarki, poseł odparł, że tacy pracownicy ABW i dziś mają wyższe emerytury. Sędziowie dociekali, czy służby wojska PRL w jakiś sposób podlegają tej ustawie. Andrzej Stankowski z Prokuratury Krajowej wyjaśnił, że jeśli jakiś emeryt "policyjny" służył wcześniej w stalinowskiej Informacji Wojskowej, to traci świadczenia za lata tej służby, ale emerytów służb wojska PRL jako takich ustawa nie dotyczy. "Nie jest to dowód najwyższej staranności ustawodawcy" - skomentował sędzia Andrzej Rzepliński. "To był błąd; intencją ustawodawcy nie było przeoczenie służb wojskowych" - przyznał poseł Karpiński. "Ale przecież była poprawka PiS, by objąć ustawą te służby" - zauważył sędzia Janusz Niemcewicz. Dodał, że dlatego nie przekonują go słowa o "przeoczeniu". Karpiński podtrzymał, że to było "przeoczenie". Rzepliński podał wyniki głosowania. "Posłowie wiedzieli, że te służby nie będą objęte ustawą" - dodał. Sędzia Zbigniew Cieślak pytał o znaczenie uchwały Sejmu z lat 90., która potępiła "zbrodniczą działalność UB i Informacji Wojskowej". "To nie było źródłem prawa i wiązało posłów tylko moralnie" - odparł Widacki, dodając, że sam zgadza się z tą uchwałą. "Było to ciało konsultacyjne, które nie podejmowało decyzji" - tak Chmaj odpowiedział na pytanie Rzeplińskiego, czym była WRON. Chmaj przyznał, że "nie działała ona na podstawie konstytucji", ale uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy WRON była nielegalna. Pogorzelski oświadczył że WRON była nielegalna. Od 1 stycznia - przelicznik nie 2,6 ale 0,7 Od Nowego Roku oficerowie cywilnych służb specjalnych PRL dostają niższe świadczenia - obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990 - jak dotychczas, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3). Członkom WRON emerytura wojskowa naliczana jest teraz po 0,7 proc. podstawy wymiaru za rok służby w wojsku - począwszy od 8 maja 1945 r. WRON - administrująca od grudnia 1981 r. do lipca 1983 r. stanem wojennym - składała się z 22 wyższych wojskowych (część już nie żyje). Ich przeciętne świadczenie wynosiło 8495 zł, a teraz - ok. 4143 zł (brutto). Szef WRON gen. Wojciech Jaruzelski - sądzony za bezprawne wprowadzenie stanu wojennego w 1981 r. - dostawał dotychczas ponad 8 tys. zł emerytury "generalskiej", co zmniejszono o połowę. Mówił, że nie skorzysta z emerytury, jaka przysługuje mu jako prezydentowi RP z lat 1989-1990. Po rozpatrzeniu zapytań wobec 194 tys. świadczeniobiorców IPN zapowiadał w 2009 r., że wyższe świadczenia ma stracić ok. 41 tys. osób. IPN przekazał organom emerytalnym zaświadczenia o przebiegu służby, wraz z informacją, czy ktoś "czynnie wspierał osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego" - wtedy zachowałby swe świadczenie (TK ujawnił, że były trzy takie przypadki). Obniżki emerytur objęły 24 tys. osób Od Nowego Roku obniżono świadczenia ok. 24 tys. świadczeniobiorcom zakładu emerytalno-rentowego MSWIA - podała rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. 5,7 tys. z nich to wdowy i inni bliscy osób już nieżyjących, a uprawnionych do wyższych świadczeń. W sumie ma je stracić ok. 34 tys. osób pobierających świadczenia z MSWiA (są oni większością osób, które miała objąć ustawa). Część b. esbeków - nie wiadomo ilu - dostaje świadczenia z zakładów emerytalnych ABW i AW. Są to ci, którzy pozytywnie przeszli weryfikację i zostali przyjęci w 1990 r. do UOP, utworzonego wtedy w miejsce SB, a odeszli na emeryturę albo z niego, albo z ABW i AW utworzonych w 2002 r. w miejsce UOP. 7,1 tys. świadczeniobiorców MSWiA odwołało się już do sądów od decyzji o obniżce świadczeń. W listopadzie 2009 r. prezes IPN Janusz Kurtyka ujawnił, że esbecy, których akta znajdują się w tajnym tzw. zastrzeżonym zbiorze IPN (gdzie są akta aktualne dla bezpieczeństwa państwa), nie stracą wyższych świadczeń, bo IPN nie wolno udzielać ich akt organom emerytalno-rentowym. Chodzi o ok. 2 tys. funkcjonariuszy; trwają działania w celu objęcia ich ustawą. "Trzeba znowelizować ustawę w tym zakresie" - mówił w TK Karpiński. Wcześniej szacowano, że świadczenia dla b. oficerów mają się zmniejszyć o ok. 600 mln zł rocznie. Politycy PO zapowiadali, że część oszczędności trafi do "pokrzywdzonych przez PRL". Karpiński mówił w tym kontekście w TK o możliwości ubiegania się o sądowe odszkodowania za represje w stanie wojennym. Wyrok. 1 Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym dotyczy wykładni art. 1 ust. 2, art. 4, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29). 2 Wniosek ten został złożony w kontekście sporu pomiędzy Kamilem 151 odp. Strona 7 z 8 Odsłon wątku: 10620 Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42. Posty: 6675 IP: 25 lutego 2010 10:50 | ID: 151063 Członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, wśród nich generał Wojciech Jaruzelski, będą jednak dostawać wyższe emerytury. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obniżenie świadczeń dla tej grupy jest niekonstytucyjne. Za to zmniejszenie emerytur byłym funkcjonariuszom SB uznano za zgodne z ustawą zasadniczą. Jakie jest Wasze zdanie na temat orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego? 121 kijek Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04. Posty: 354 28 lutego 2010 09:42 | ID: 154001 A choćbym nawet nie kontrolował to i tak cię to nie upoważnia do obrażania mnie. Reprezentujesz poziom dyskusji gówniarza z Młodzieży Wszechpolskiej. 28 lutego 2010 09:47 | ID: 154002 Nie obrażajcie się Panowie- dyskutujcie! 123 kijek Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04. Posty: 354 28 lutego 2010 09:47 | ID: 154003 Dostosowałem się tylko do poziomu dyskusji centaura. 28 lutego 2010 09:55 | ID: 154004 KIjek... Mam wrażenie ( ale może się mylę, bo wrażenia mają to do siebie, ze najczęsciej są jedynie osobistą impresją :), że Twoje wypowiedzi w Twoim mniemaniu są z rodzaju prowokacyjnych, rozwijąjących dyskusję, nadających jej smaczku. Jednak przeczytaj jeszcze raz swoje teksty: o złu koniecznym, o świętości rozkazu. I nie dziw się, że budzą takie emocje. Ty po prostu prezentujesz tymi opiniami jakiś moralny realtywizm, w tej kulturze doświadczonej przez dwa potworne totalitaryzmy - nie do przyjęcia. O co Ci chodzi tak naprawdę? 125 kijek Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04. Posty: 354 28 lutego 2010 09:57 | ID: 154005 Chodzi mi tylko o to aby każdego człowieka oceniac osobno. Nie pchajmy wszystkich do jednego wora. Nie każdy Ubek był potworem jak i nie każdy esesman był katem. To tyle. 28 lutego 2010 09:59 | ID: 154006 Z tak postawioną tezą zgadzam się. 127 kijek Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04. Posty: 354 28 lutego 2010 10:01 | ID: 154007 Dlatego też ciężko jest roztrzygać o emeryturach dla SB, ponieważ jednemu należy ją zabrać bo był katem a drugiemu nie bo tylko mył kible. 128 Ulinka Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42. Posty: 6675 28 lutego 2010 10:19 | ID: 154018 ELENAI, masz rację zagalopowałam się. Przepraszam. Przeczytałam teraz na spokojnie całą naszą dyskusję i przyznaję, że poniosły mnie emocje, choć nie zamierzałam wcale się w tę dyskusję włączać. Nie tylko mnie poniosły emocje, i nie mnie pierwszą - wiem to nie usprawiedliwia. I to, że jesteś tu nowa nie ma nic do rzeczy. Jeszcze raz powtórzę, każdy ma prawo do swoich poglądów, czy to się nam podoba, czy nie. Oczywiście dopóki nie szkodzi. Myślę, że faktycznie dalsza dyskusja nic już nowego nie wniesie i należałoby ją zakończyć. 129 Bartt Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23. Posty: 5452 28 lutego 2010 10:24 | ID: 154022 Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu orzeczenia napisał 2010-02-24 10:19:39Ustawą z 23 stycznia 2009 r. ustawodawca obniżył podstawę wymiaru emerytur do 0,7% członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (dalej: Wojskowa Rada) oraz funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa Polski Ludowej. Poza obniżeniem podstawy wymiaru świadczeń emerytalnych ustawodawca nie zmienił pozostałych zasad ich nabywania, podwyższania oraz waloryzowania. Ustawodawca nie obniżył także świadczeń z tytułu renty inwalidzkiej, renty rodzinnej, dodatków do emerytur i rent oraz zasiłków i świadczeń pieniężnych obu tych grup. Obniżenie świadczeń emerytalnych członkom Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa Polski Ludowej znajduje podstawy aksjologiczne w preambule konstytucji, licznych aktach prawa międzynarodowego oraz orzecznictwie polskim i międzynarodowym. Ustawa jest wyrazem jednoznacznie negatywnej oceny przez prawodawcę reżimu komunistycznego. Reżim ten nie mógłby funkcjonować w latach 1944-1989 bez stojącej na jego straży tajnej policji politycznej oraz Wojskowej Rady, "ukonstytuowanej" 12 grudnia 1981 r., bez żadnej podstawy prawnej, zarządzającej stanem Wojskowej Rady oraz funkcjonariusze organów bezpieczeństwa Polski Ludowej nie mieli prawnych podstaw oczekiwać, iż po upadku reżimu komunistycznego zachowają wszystkie nabyte uprzednio przywileje. Nie oznacza to wszakże dowolności w stanowieniu i stosowaniu wobec nich prawa. Rozliczenia ze spuścizną po reżimie komunistycznym muszą być zgodne z zasadami państwa czasu od odzyskania suwerenności przez państwo polskie w 1989 r., jakkolwiek nie bez znaczenia, nie może być decydującym kryterium oceny konstytucyjności przyjmowanych przez ustawodawcę regulacji rozliczeniowych. W konstytucji nie ma przepisu, który ustanawiałby zakaz stanowienia takich regulacji. Konstytucja nie zakreśla granic czasowych dokonania rozliczeń z reżimem stanowiąc ustawę z 23 stycznia 2009 r. nie naruszył istoty prawa do zabezpieczenia społecznego. Rozmiar obniżenia emerytur członków Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej mieści się w ramach swobody ustawodawcy wyznaczonej konstytucją. Ustawodawca nie tylko zagwarantował, że emerytury te nie mogą być niższe od najniższej emerytury w powszechnym systemie emerytalnym, ale zapewnił, że przeciętna wysokość tych emerytur pozostaje istotnie wyższa niż średnia emerytura wypłacana w systemie cechą funkcjonariuszy, których dotyczy ustawa z 23 stycznia 2009 r. jest ich służba w wymienionych w ustawie organach bezpieczeństwa w latach 1944-1990, co różni ich od funkcjonariuszy innych służb mundurowych, np. milicjantów czy strażaków. Cechę tę Trybunał uznaje za istotną, ponieważ znajduje ona podstawę w zasadzie sprawiedliwości społecznej i preambule konstytucji. Nie przeczy temu przeprowadzone w lecie 1990 r. postępowanie kwalifikacyjne funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, ponieważ jego rezultaty nie wymazują faktu podjęcia służby w organach bezpieczeństwa Polski Ludowej. Organy bezpieczeństwa wolnej Polski nie stanowią bowiem kontynuacji Służby Bezpieczeństwa i innych organów bezpieczeństwa Polski za cechę istotną należy uznać przynależność do Wojskowej Rady, która była instytucją nielegalną i wpisywała się w konstytutywne założenia reżimu komunistycznego. Konsekwencją tego faktu było obniżenie emerytur członkom Wojskowej Rady. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że członkowie Wojskowej Rady od momentu jej powołania różnią się istotnie od innych oficerów Sił Zbrojnych tej racji, Trybunał orzekł, iż obniżenie przez ustawodawcę emerytur członkom Wojskowej Rady za cały okres służby przed 12 grudnia 1981 r. było arbitralne. Przyjęte w tym zakresie kryterium różnicowania członków Wojskowej Rady z pozostałymi żołnierzami zawodowymi nie pozostaje bowiem w racjonalnym związku z celem i treścią kwestionowanej regulacji. Z tego względu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że regulacja obniżająca emerytury członkom Wojskowej Rady, w zakresie, w jakim przewiduje, że emerytury te wynoszą 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby w Wojsku Polskim po dniu 8 maja 1945 r. do dnia 11 grudnia 1981 r., jest niezgodna z konstytucyjną zasadą równości wobec Wojskowej Rady oraz organów bezpieczeństwa Polski Ludowej w najnowszej historii Polski uzasadnia wniosek, że uprzywilejowane warunki uzyskania praw emerytalnych przez adresatów ustawy zostały nabyte niesłusznie. Takie rozstrzygnięcie ma podstawy w zasadzie sprawiedliwości społecznej oraz w preambule konstytucji, która przypomina "o gorzkich doświadczeniach z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane".Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że warunki nabycia emerytury policyjnej oraz emerytury wojskowej i zasady ich ustalania są istotnie różne od emerytury wypłacanej w powszechnym systemie emerytalnym. Nie sposób przyjąć racjonalnie, że ten sam przelicznik podstawy wymiaru emerytury - 0,7% za każdy rok służby albo pracy - ma tę samą wagę w obu tak odmiennych systemach emerytalnych. Dla emerytów mundurowych taki przelicznik "waży" wciąż więcej dla ostatecznie wyliczonej emerytury niż przelicznik 1,3% dla emeryta w powszechnym systemie emerytalnym. Metoda zastosowana przez ustawodawcę w kwestionowanej ustawie doprowadziła do obniżenia emerytur funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa Polski Ludowej przeciętnie o 346 zł miesięcznie. Gdyby zatem ustawodawca przyjął przelicznik 1,3% zamiast dotychczasowego 2,6% za każdy rok służby najpewniej nie nastąpiłoby obniżenie dotychczasowych emerytur, a budżet państwa poniósłby koszty związane z ich z 23 stycznia 2009 r. nie ma na celu ani pozbawienia minimum socjalnego członków Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej, ani też ich poniżenia. Celem kwestionowanych przepisów jest natomiast obniżenie wysokości świadczeń emerytalnych pochodzących z uprzywilejowanego systemu zaopatrzenia emerytalnego. Z tego względu kwestionowane przepisy są zgodne z zasadą poszanowania godności był upoważniony - mimo upływu ponad 19 lat od zmiany ustrojowej - do wprowadzenia regulacji obniżających świadczenia emerytalne za okres służby w organach bezpieczeństwa Polski Ludowej. Z konstytucyjnej zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa nie wynika bowiem, że każdy, bez względu na cechujące go właściwości, może zakładać, że unormowanie jego praw socjalnych nie ulegnie nigdy w przyszłości zmianie na jego stanowiąc kwestionowane przepisy nie naruszył zasady podziału władzy, ponieważ nie przekroczył kompetencji przypisanych władzy ustawodawczej w konstytucji. Ustawa z 23 stycznia 2009 r. nie przewiduje bowiem wymierzania zbiorowej kary członkom Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa Polski Ludowej, a jedynie obniżenie im świadczeń emerytalnych. Nie zawiera ona przepisów karnych, ani innych regulacji o charakterze represyjnym. Ustawa ta nie przesądza też winy adresatów regulacji. Kwestionowane przepisy wprowadzają nowe zasady ustalania wysokości świadczeń emerytalnych dla członków Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej. Z tego też względu konstytucyjne zasady ponoszenia odpowiedzialności karnej nie były adekwatnym wzorcem do kontroli kwestionowanych informacji, jakie Trybunał Konstytucyjny otrzymał od Dyrektora Departamentu Spraw Socjalnych MON oraz Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA wynika, że po zastosowaniu kwestionowanej ustawy przeciętna emerytura członka Wojskowej Rady w lutym 2010 r. wynosi miesięcznie 6 028,80 zł; w grupie funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej - 2 558,82 zł. W powszechnym systemie emerytalnym przeciętna emerytura wynosi zaś 1 618,70 uznania przez Trybunał za niekonstytucyjną regulację obniżającą emeryturę członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego w zakresie, w jakim przewiduje, że ma zastosowanie przelicznik 0,7% za każdy rok służby w Wojsku Polskim przed powołaniem Wojskowej Rady jest to, że przy ponownym przeliczeniu tych emerytur będą miały zastosowanie przepisy obowiązujące dotychczas. Oznacza to utrzymanie za okres od 8 maja 1945 r. do 11 grudnia 1981 r. przelicznika 2,6% za każdy rok służby w Wojsku Polskim oraz utrzymanie wprowadzonego ustawą z 23 stycznia 2009 r. przelicznika 0,7% za każdy rok tej służby od 12 grudnia 1981 r. Długi tekst :-) ale w tej dyskusji powinien być brany pod uwagę. 130 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 28 lutego 2010 10:35 | ID: 154027 No tak. POwinni oni mieć mniejsze emerytury. Skoro ZUS oszczędza, niech oszczędza na bogatych ( bo 6000 zł to dużo!!!!!!!!!!) 28 lutego 2010 10:52 | ID: 154066 do Ulinki: Cieszę się, przyjmuję przeprosiny. Przepraszam również wszystkich, którzy mogli czuć się urażeni moimi wypowiedzimi. Mimo że nie miałam takiej intencji- przepraszam. 132 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 28 lutego 2010 11:37 | ID: 154141 Elenai napisał 2010-02-27 21:20:41Ulinka. Nie siedziałam. Ale siedzieli moi bliscy w ogromnej też i dlatego uważam że to ONI a nie ja mają prawo do żądania ukarania - a że tego nie chcą to inna sprawa. powtarzam - ja po grudniu 13-tego nosiłam ulotki solidarnościowe w swojej teczce i woziłam gazetki (a miałam 16 lat), w moim domy nocowali Krzaklewski i inni, podczas gdy mój ojciec był oficerem WP - doskonale wiedział o tym i nie miał nic przeciwko, choć na pewno bał się o nasze bezpieczeństwo... , Co dziwniejsze - nie jestem tak zajadła w swoich poglądach jak ci co wtedy siedzieli cicho i nosa z domu nie wysuwali ze strachu że mogą w coś być zamieszani....dziwne że teraz to właśnie takie osoby maja najwięcej do powiedzenia i wykłócania się o sprawiedliwość dla siebie ...jaką sprawiedliwość pytam ? i za co ?? za siedzenie w domach i udawanie że nic się nie dzieje??? gdyby wtedy złapali mnie z ulotkami .....nawet nie chcę myśleć jak skończyłoby się to dla mojej rodziny...całej... jeszcze raz powtarzam - jedynymi osobami które mają prawo wypowiadac się w tej gesti są dla mnie ci co brali udział BEZPOŚREDNIO w tamtych wydarzeniach... co do reszty - jeśli chodzi o oficerów SB - znam osoby które były oddelegowqane do pracy w służbach SB i uwierzcie mi - wcale nie trzeba się było zasłużyć. Tak jak teraz , awans w służbach mundurowych ( a do takich należało SB ) dostawało się ze względu na przepracowane lata....co 5 lub 10 lat...a szlify oficerskie - poprzez studia... Studenci Szkoły Milicyjnej w Szczytnie ( istniejącej do dziś ) nigdy nie wiedzieli gdzie dostana skierowanie po ukonczeniu studiów - do milicji czy sb... Skąd wiem ? Proste - ojciec mojej koleżanki tak dostał własnie przeniesienie służbowe ( rozkaz) z komendy do sb...myślicie że miał coś do powiedzenia ? Nic. Pewnie zaraz usłyszę - mógł zrezygnować... tak - tylko z czego utrzymałby dwie córki po śmierci żony ? I takich przypadków są tysiące - zabieranie im emerytur byłoby skurwysyństwem... Natomiast jasne że są osoby które swój fach w SB z tz "zamiłowaniem" i TE powinny być ścigane...ale po rozpatrzeniu każdego przypadku INDYWIDUALNIE ! i jeszcze jedno - jeśli chodzi o dzisiejsze służby - są identyczne jak tamte. Czy wiecie że w czasie ( i długo po ) afery z prezesem SM Pojezierze, wszystkie osoby pracujące miały telefony na podsłuchu i nawet o tym nie wiedziały ? jak również ich znajomi...to jaka to jest wolność...co takiego zrobiła np sprzataczka spółdzielni że aż musiano założyć jej podsłuch..?? jest tak samo jak było tylko gorzej...bo USPARWIEDLIWIAMY takie działania. Skoro teraz są one ok, to dlaczego wtedy nie były ok ? Przecież to ten sam system działania tylko czasy i ludzie inni...no i nazwa inna...zamiast SB mamy ABW i CBŚ...a czymże ich działania różnią się od tamtych ... Bardziej humanitarne...??? A skąd wiecie ?? jesteście tam, widzicie jak wydobywaja zeznania...a co będzie jak za 20 lat dowiemy się że działali tak samo jak ich poprzednicy ? też zabierzemy im emerytury ?? Przecież obecne służby uczą się od swoich poprzedników i nie raz mieliśmy przykłady jak działają teraz ...nawet się z tym za bardzo nie kryją...zupełnie jak wtedy.... 133 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 28 lutego 2010 11:44 | ID: 154154 Ale zgodzicie się,z ejedno jest niesprawiedliwe. ZUS oszczędza. Na biednych. Nie piszcie,ze biedni mogli sobie cos wyrobić. Nie mogli, bo zachorowali. I oni nie moga się bronić, bo nie mają silnych kolegów, co zaskarżą sprawę do sądu i wygrają, bo maja za co zapłacic prawnikom. Jak ma być sprawiedliiwość, to pomyslmy o tym, jak zrobić,zeby KAŻDY MIAŁ PRAWA!!!!!!! 134 a1410 Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36. Posty: 1981 28 lutego 2010 11:53 | ID: 154175 aluna napisał 2010-02-28 11:37:08 zabieranie im emerytur byłoby skurwysyństwem...Natomiast jasne że są osoby które swój fach w SB z tz "zamiłowaniem" i TE powinny być ścigane...ale po rozpatrzeniu każdego przypadku INDYWIDUALNIE !i jeszcze jedno - jeśli chodzi o dzisiejsze służby - są identyczne jak tamte. Czy wiecie że w czasie ( i długo po ) afery z prezesem SM Pojezierze, wszystkie osoby pracujące miały telefony na podsłuchu i nawet o tym nie wiedziały ?jak również ich znajomi...to jaka to jest wolność...co takiego zrobiła np sprzataczka spółdzielni że aż musiano założyć jej podsłuch..?? jest tak samo jak było tylko gorzej...bo USPARWIEDLIWIAMY takie teraz są one ok, to dlaczego wtedy nie były ok ?Przecież to ten sam system działania tylko czasy i ludzie inni...no i nazwa inna...zamiast SB mamy ABW i CBŚ...a czymże ich działania różnią się od tamtych ...Bardziej humanitarne...??? A skąd wiecie ?? jesteście tam, widzicie jak wydobywaja zeznania...a co będzie jak za 20 lat dowiemy się że działali tak samo jak ich poprzednicy ? też zabierzemy im emerytury ??Przecież obecne służby uczą się od swoich poprzedników i nie raz mieliśmy przykłady jak działają teraz ...nawet się z tym za bardzo nie kryją...zupełnie jak wtedy....Ty naprawdę nie potrafisz zrozumieć tego, co czytasz, ale to się chyba jeszcze jakoś da wyleczyć. Chyba, że to pierwsze objawy demencji. Nikt z nas nie napisał, żeby im poodbierać emerytury, tylko pozmniejszać do poziomu emerytur pobieranych przez inne grupy zawodowe. I tego dotyczył też wniosek. A jest właśnie wypłacenie wielotysięcznych emerytur byłym funkcyjnym. Do niedawna Polska wypłacała wielotysięczną emeryturę ukrywającemu się w Izraelu, a poszukiwanemu listem gończym Salomonowi Morelowi. Poczytaj sobie o dokonaniach tego pana, a potem w świetle wypłacanie mu emerytury zastanów się nad znaczeniem zwrotu kruk krukowi... Natomiast co do pozostałej części wypowiedzi zgadzam sie w 100%tach. Wszystkie te służby są siebie warte, a żeby chcieć w nich pracować, trzeba mieć draństwo w charakterze. Dlatego nie mam ochoty rozczulać się nad żadnym draniem i jest mi obojętne, czy pracował w SS, Gestapo, KGB, SB, czy UOP... 135 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 28 lutego 2010 12:01 | ID: 154195 dziecinka napisał 2010-02-28 11:44:40Ale zgodzicie się,z ejedno jest niesprawiedliwe. ZUS oszczędza. Na piszcie,ze biedni mogli sobie cos wyrobić. Nie mogli, bo oni nie moga się bronić, bo nie mają silnych kolegów, co zaskarżą sprawę do sądu i wygrają, bo maja za co zapłacic ma być sprawiedliiwość, to pomyslmy o tym, jak zrobić,zeby KAŻDY MIAŁ PRAWA!!!!!!! Zgadzam się - i uważam ZUS za najbrdziej złodziejska i mafijną organizację w całej Europie 136 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 28 lutego 2010 12:05 | ID: 154205 Grunwald- przestań mnie do diabła obrażać - że nie potrafisz inaczej to wiem , ale ja nie jestem twoją żoną żebys się na mnie wyżywał...masz jakieś dewiacje mentalno-osobowościowe czy co że nie umiesz normalnie dyskutować?? jakieś kompleksy czy może co innego - słyszałam że impotenci z reguły są agresywni w dyskusjach i potrafią wypowiadać się dokładnie własnie tak jak ty... powiedz co ci dolega to przynajmniej zrozumiem dlaczego jesteś w dyskusjach takim chamem... dewiacji nie mam zabranie = obniżenie i naucz się czytać ze zrozumieniem - są specjalne kursy , moge podrzucić ci linki... napisałam że zgadzam się z tym że jest grupa która powinna być ukarana - ale nie wszyscy ! 28 lutego 2010 12:10 | ID: 154211 Dziwne Aluno.. Twoi bliscy byli represjonowani przez system, a mimo to Twój Ojciec mógł być oficerem WP. Coś mi się tu nie zgadza. 138 Tigrina Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06. Posty: 4674 28 lutego 2010 15:15 | ID: 154334 Elenai napisał 2010-02-28 12:10:04Dziwne Aluno.. Twoi bliscy byli represjonowani przez system, a mimo to Twój Ojciec mógł być oficerem WP. Coś mi się tu nie dziwne? Alunie mogło chodzić o bliskich- przyjaciół, czasami przyjaciele, tacy sprawdzeni, są bliżsi niż własna rodzina. Aluna napisała też: "podczas gdy mój ojciec był oficerem WP - doskonale wiedział o tym i nie miał nic przeciwko" Kto wie, może to przez Jej ojca represjonowani byli jej przyjaciele, mógł tylko udawać, że "przymyka oczy", tego pewnie dzisiaj już się nie dowiemy. 139 Ulinka Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42. Posty: 6675 28 lutego 2010 15:36 | ID: 154358 Tigrina napisał 2010-02-28 15:15:24Dlaczego dziwne? Alunie mogło chodzić o bliskich- przyjaciół, czasami przyjaciele, tacy sprawdzeni, są bliżsi niż własna napisała też:"podczas gdy mój ojciec był oficerem WP - doskonale wiedział o tym i nie miał nic przeciwko" Kto wie, może to przez Jej ojca represjonowani byli jej przyjaciele, mógł tylko udawać, że "przymyka oczy", tego pewnie dzisiaj już się nie dowiemy. Tigrina, Ojciec Aluny nie był w SB, był oficerem Wojska Polskiego, a to zasadnicza różnica. Na podstawie czego wyciągnęłaś taki wniosek, skąd ta Twoja wątpliwość? Myślę, że chyba niedokładnie przeczytałaś wypowiedź Aluny. Aluna pisała, że mimo iż jej ojciec był oficerem WP, nie miał nic przeciwko temu żeby nosiła ulotki i to w ich domu nocowali opozycjoniści, choć bał się- co jest zrozumiałe. 140 Tigrina Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06. Posty: 4674 28 lutego 2010 21:40 | ID: 154692 Ulinka napisał 2010-02-28 15:36:38Tigrina, Ojciec Aluny nie był w SB, był oficerem Wojska Polskiego, a to zasadnicza różnica. Na podstawie czego wyciągnęłaś taki wniosek, skąd ta Twoja wątpliwość? Myślę, że chyba niedokładnie przeczytałaś wypowiedź Aluny. Aluna pisała, że mimo iż jej ojciec był oficerem WP, nie miał nic przeciwko temu żeby nosiła ulotki i to w ich domu nocowali opozycjoniści, choć bał się- co jest się, Ulinko, wiem, że ojciec Aluny nie był oficerem SB, a oficerem Wojska Polskiego, dobrze zrozumiałam wypowiedzi Aluny. Jeżeli chodzi o pierwszą cześć mojej wypowiedzi, ustosunkowałam się w niej do wypowiedzi Elenai: Elenai napisał 2010-02-28 12:10:04Dziwne Aluno.. Twoi bliscy byli represjonowani przez system, a mimo to Twój Ojciec mógł być oficerem WP. Coś mi się tu nie zarzuciła kłamstwo Alunie, moim zdaniem, zupełnie nie rozumiejąc wypowiedzi Aluny, w ogóle jakoś tak na razie nie mam sympatii do Elenai, trochę nie rozumiem Jej niektórych poglądów, może po prostu jeszcze nie do końca rozumiem tego, dlaczego uważa coś w jakiś dziwny dla mnie sposób na niektóre tematy, ale nie chce się do niej uprzedzać, postaram się najpierw trochę Ją poznać, zanim wyrobię sobie o Niej zdanie. Jeżeli zaś chodzi o drugą część mojej wypowiedzi, może źle wyraziłam to, co chciałam powiedzieć, zbyt słabo rozbudowałam swoją wypowiedź, dlatego też nie do końca mnie zrozumiałaś. Postaram się to naprawić. Chodzi mi o to, że ojciec Aluny był oficerem WP, a więc na pewno był inwigilowany przez SB właśnie jako oficer WP i musiał sobie zdawać z tego sprawę, każdy oficer WP, czy MO był wtedy inwigilowany przez SB, tylko może Aluna o tym nie wiedziała, ojciec Jej w tym temacie nie uświadomił, zapraszała do siebie niepożądanych wówczas przez SB do siebie gości, a SB przez to mogło ich tropić dalej i wsadzać do więzienia, o czym Aluna wspominała. Jej ojciec wiedział o inwigilacji, ale nic nie mówił, wiec w tym sensie "przymykał na to oko", bo mógł przecież powiedzieć, żeby spotykała się ze swoimi znajomymi gdzie indziej. Mój tata był milicjantem tak gdzieś do połowy lat 70-tych, ślub kościelny więc moi rodzice wyjątkowo brali kilka godzin przed cywilnym, bo na ślubie i przyjęciu weselnym byli już "tajniacy", których mój tata się spodziewał, na kościelny pojechali do innego miasta, na motocyklu, w zakrystii się przebierali, takie czasy mieli. Dlatego właśnie myślę, że ojciec Aluny mógł wiedziec o inwigilacji, będąc oficerem WP. Mam nadzieję, że teraz mnie zrozumiałaś, Ulinko
W sprawie C‑499/16. mającej za przedmiot wniosek o wydanie, na podstawie art. 267 TFUE, orzeczenia w trybie prejudycjalnym, złożony przez Naczelny Sąd Administracyjny (Polska) postanowieniem z dnia 16 czerwca 2016 r., które wpłynęło do Trybunału w dniu 16 września 2016 r., w postępowaniu: AZ. przeciwko . Ministrowi Finansów,
Wyroku Trybunału Konstytucyjnego (orzeczenie z 13 listopada 2012, sygn. K 2/12), daje nowe szanse emerytom na dochodzenie roszczeń pieniężnych mogą oni domagać się zapłaty zawieszonych w październiku 2011 emerytur. Samo orzeczenie wywołało bardzo wiele kontrowersji wśród samego składu orzekającego. Wkrótce poznamy uzasadnienia zdań odrębnych. Możliwe są dwie sytuacje i dwa tryby postępowania. Pierwsza sytuacja odnosi się do emerytów, którzy musieli z pracy zrezygnować, aby ZUS mógł odwiesić świadczenie, druga emeryt pracował, ale w zamian ZUS zawieszał prawo do pobierania emerytury. Wznowienie postępowania Podstawą wznowienia postępowania jest art. 145a kodeksu postępowania administracyjnego, każdy ma prawo żądać wznowienia postępowania w ciągu miesiąca od ogłoszenia wyroku Trybunału uchylającego przepis stanowiący podstawę do wydania kwestionowanej decyzji. Wniosek należy złożyć do właściwego oddziału ZUS, który wydał decyzję o zawieszeniu wypłaty świadczenia. ZUS powinien podjąć zawieszone postępowanie, wydać decyzję o jego umorzeniu oraz podjąć wypłatę zaległych świadczeń wraz z odsetkami. Z praktyki należy jednak sądzić, iż ZUS będzie robił wszystko, aby postępowanie przedłużyć i będzie szukał wyjścia awaryjnego, wtedy pozostają inne środki ochrony prawnej. Konieczna raczej będzie wizyta u radcy prawnego. W tym trybie odwołanie do sądu nie pociąga za sobą kosztów wpisów sądowych, gdyż w tych postępowaniach nie ma obowiązku ich opłacania. Drugi przypadek - pozew cywilny. Dotyczy on emerytów, którzy utracili pracę, aby móc pobierać świadczenie emerytalne, albo nie znaleźli po utracie pracy nowego zatrudnienia. Podstawę pozwu stanowić będzie tu art. 4171 kodeksu cywilnego, który mówi, że za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa. Zgodnie z art. 4421 zainteresowany ma trzy lata na złożenie pozwu od dnia publikacji wyroku TK w Dzienniku Ustaw. Tego rodzaju postępowania są raczej dość skomplikowane, poczynając od określenia strony pozwanej (Skarb Państwa i odpowiedni statio fisci) po taktykę i stronę dowodową. No i koszt opłaty sądowej to 5 % wartości dochodzonego roszczenia. Ale w części przypadków na pewno można taki pozew złożyć z dużymi rokowaniami na sukces.
W polityce zdarzają się przypadki, które trudno uznać za czysty przypadek, a w przypadku wczorajszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie emerytur czerwcowych, zbieg okoliczności zdaje się sprzyjać jednej stronie sceny politycznej, tj. partii PiS i ustępującemu rządowi. Trudno nie dostrzec, że to złożona intryga polityczna.
To pierwszy wyrok w sprawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej z 2017 roku, na mocy której obniżono emerytury i renty byłym funkcjonariuszom SB do wysokości średniego świadczenia wypłacanego przez jego uzasadnieniu podano, iż mimo uznania, że prawo do świadczeń uprzywilejowanych zostało nabyte w sposób niegodziwy, ustawodawca nie pozostawił byłych funkcjonariuszy bez środków do życia, zapewniając im uposażenie na poziomie minimum także: Mocne słowa Julii Przyłębskiej. Jest reakcja. "Nie mamy pani płaszcza i co pani nam zrobi?"- Do naruszenia istoty prawa do zabezpieczenia społecznego w przypadku niezdolności do pracy ze względu na inwalidztwo dochodziłoby wtedy, gdyby byli funkcjonariusze, niezdolni do służby ze względu na stan zdrowia, zostali albo całkowicie pozbawieni świadczeń, albo gdyby wysokość świadczeń rentowych ustalono mniej korzystnie niż powszechnie. Jednak taka sytuacja miejsca nie ma – stwierdził w uzasadnieniu wyroku TK sędzia Bartłomiej zaznaczył ponadto, że co najwyżej sytuacja życiowa byłych funkcjonariuszy przestanie być korzystniejsza wobec innych grup rencistów, w szczególności wobec osób represjonowanych, co przywraca poszanowanie konstytucyjnych zasad sprawiedliwości społecznej. Wyrok nie zapadł jednogłośnie. Zdania odrębne zgłosili sędziowie: Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski. Wniosek do TK skierował w grudniu 2019 roku Sąd Okręgowy w Krakowie, podczas rozpatrywania odwołania byłego funkcjonariusza milicji od decyzji o obniżeniu mu renty policyjnej. Krakowski sąd chciał uznania niekonstytucyjności przepisu, który przewiduje, że wysokość obniżonego świadczenia nie może przekraczać przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS. Zdaniem krakowskiego sądu, zaskarżony sposób obliczania świadczeń narusza konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej i zasadę że zgodnie z tzw. ustawą dezubekizacyjną, czyli nowelizacją przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji i innych służb, która zaczęła obowiązywać w październiku 2017 roku emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS - jak wówczas informowano: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,5 tys. zł, renta rodzinna - 1,7 tys. mocy tych przepisów obniżono renty i emerytury prawie 39 tys. byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL. W efekcie po obniżce do sądu trafiły dziesiątki tysięcy odwołań od osób, których świadczenia się jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze pytam12 miesięcy temu"obniżono do średniej krajowej" - dlaczego okłamujecie społeczeństwo?! Czy średnia emerytura wynosiła w chwili wprowadzania ustawy w życie 800 zł?Brawo PIS skoro nigdy nie ukarano winnych śmierci robotników w Radomiu, Gdańsku, Katowicach to niech chociaż nie chełpią się judaszowymi srebrnikami za zbrodnie przeciwko Polsce. Resortowe trybunału dbają o swoich rodziców i dziadków. Czekam czasu kiedy wyżsi członkowie PiS za działalność przeciw Polsce będą mieć głodowe nie chodzi o SBków Zostało podwazone zaufanie do ciągłości państwa. Jeżeli w ten sposób pozbawia się świadczeń ludziom którzy nie mają prawomocnego wyroku to jest upadek państwa. Nikt nie może być pewny niczego po zmianie władzy. Po co ginąć za państwo które z politycznych pobudek i dla korzyści politykow robi takie nie bylem w partii ani nie popieralem komuny. Ale zaufanie do państwa to fundament jego istnienia. Teraz to zostało zniszczone. Trole niech milczą. . 4 469 220 196 116 59 459 132

wyrok trybunału w sprawie emerytur